-
Książki: “Raporty uciekinierów z KL Auschwitz”
Dziś chciałam zaprezentować wam jeden z numerów specjalnych “Zeszytów Oświęcimskich” (nr IV), czyli “Raporty uciekinierów z KL Auschwitz”. Książka, wydana w 1991 roku, zawiera relacje pięciu więźniów, którym udało się zbiec z obozu – Jerzego Tabeau, Alfreda Wetzlera i Rudolfa Vrby oraz Czeława Mordowicza i Arnosta Rosina. Celem złożonych przez uciekinierów relacji i raportów było poinformowanie tzw. wolnego świata o zbrodniach, jakich dopuszczali się Niemcy w obozach koncentracyjnych i obozach zagłady na okupowanych ziemiach Polski. Pierwszą część książki stanowi rozbudowany wstęp – rys historyczny, kolejna to “właściwe” raporty, na końcu znajdują się natomiast aneksy, tak aby każdy kto sięgnie po tę publikację wyniósł z jej lektury jak najwięcej. Raporty będą…
-
Książki: “Życie wśród śmierci”
“Życie wśród śmierci” to wspomnienia obozowe Janusza Karwackiego. Książka została napisana w latach 80 (“Opisane zdarzenia, fakty oraz osoby są prawdziwe i są takimi, jakimi widział je autor przed czterdziestu laty”), w Polsce została jednak wydana dopiero pod koniec lat 90. Pan Karwacki trafił do KL Auschwitz w 1942 roku, jako 17-letni chłopak, a wcześniej do obozu wywieziono jego matkę. Jej niestety nie udało się przeżyć. Wspomnienia dotyczą nie tylko pobytu Autora w KL Auschwitz, ale też w innych obozach w głębi Rzeszy oraz, pokrótce, jego powojennych losów. Pan Karwacki we wstępie zaznacza: “Książka (…) nie mogła być wówczas [w latach 80 – dop. ja] wydana z wielu przyczyn, które…
-
Książki: opowiadania Tadeusza Borowskiego
Dawno temu, w głębokiej podstawówce nauczycielka matematyki oświadczyła, że “jeśli chce się zrobić jakiemuś pisarzowi niedźwiedzią przysługę – wpisuje się jego książki na listę lektur szkolnych”. Nienawidziłam szczerze tej kobiety i nawet dzisiaj, po prawie 30-stu latach, myśl o niej przyprawia mnie o chęć zwymiotowania – ciężko mieć dobre zdanie o kimś, kto znęcał się psychicznie nad bezbronnymi dziećmi. W latach 90 wszelka patologia niestety była w szkołach normą i było na nią odgórne przyzwolenie. Ale z jakiegoś powodu zapamiętałam tę wypowiedź o autorach lektur szkolnych… Pierwszy raz sięgnęłam do opowiadań Tadeusza Borowskiego jako dzieciak – z wielkiej ciekawości, bo wtedy zaczynałam interesować się tematem obozów, a w pokaźnej biblioteczce…