-
Książki: “Lalkarz z Krakowa”
„Lalkarz z Krakowa” – książka o Holocauście przeznaczona dla młodszych czytelników. Opowiada o przyjaźni krakowskiego Lalkarza – dobrego czarodzieja, magicznej lalki Karoliny, która uciekła do ludzkiego świata z ogarniętej wojną krainy lalek oraz żydowskiej dziewczynki imieniem Rena, którą samotnie wychowuje tata. Przyjaciele wkrótce będą musieli stawić czoła okropnościom niemieckiej okupacji, próbując użyć swojej magii, aby uczynić świat choć troszkę lepszym. Rzeczą, która bardzo mi się podoba w “Lalkarzu” jest to, że książka uczy dzieci empatii i odwołuje się do dziecięcej otwartości, wrażliwości i ciekawości. Przecież można żyć w zgodzie z kimś, kto – na przykład – wyznaje inną religię i wzajemnie sobie pomagać, nie tylko w trudnych czasach wojny. I…
-
Książki: “Nieunikniona”
Zachęcona bardzo pozytywnymi recenzjami, które czytałam parę lat temu na Instagramie, postanowiłam sięgnąć po książkę “Nieunikniona. Baśnie Matki Śmierci z całego świata”. Ale nie tylko instagramowe recenzje mnie zachęciły – niestety, w ciągu kilku lat pożegnałam już ojca, babcię i trzy kitki… Stwierdziłam więc, że może odszukam w tej książce jakąś mądrość i ukojenie. Z racji moich zainteresowań (jestem niedorobionym historykiem Holocaustu) często czytam o śmierci i, wbrew temu co uważali niektórzy ignoranci, jakich miałam wątpliwą przyjemność poznać, dzięki temu znalazłam odpowiedzi na wiele pytań. Mimo, że często te odpowiedzi są bardzo gorzkie i niekoniecznie potrafię się z nimi pogodzić (ale to pewnie kwestia mojej choroby). Pomyślałam więc, że lektura…
-
Książki: “Arystoteles i Dante odkrywają sekrety wszechświata”
Kiedy pierwszy raz usłyszałam o książce “Arystoteles i Dante odkrywają sekrety wszechświata”, pomyślałam, że to z pewnością jakiś kolejny gniot w klimatach dawnego Tumblra/Twitterka, którego autorką jest pewnie kolejna młoda fetyszystka męskiego homoseksualizmu… Na szczęście bardzo się pomyliłam. Książka urzekła mnie już od pierwszych stron. Akcja dzieje się w Ameryce końca lat 80. Narratorem jest Arystoteles (w skrócie – Ari), nastoletni chłopak, który cierpi z racji faktu, że nigdzie nie pasuje. Na domiar złego jego starszy brat siedzi w więzieniu, a rodzice także mają swoje nieprzepracowane traumy i tajemnice. Pewnego dnia w życiu samotnego Ariego pojawia się przyjaciel – Dante. Nie, to nie jest cukierkowa historyjka o młodzieńczej miłostce dwójki…
-
Książki: “Arytmetyka diabła”
Przeczytałam, choć głównie z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony książka ma godny pochwały morał – był taki cytat gdzieś na ekspozycji w Muzeum Auschwitz, że “kto nie zna historii, skazany jest na jej powtórne przeżycie”. Młoda bohaterka “Arytmetyki diabła”, uważająca historię oraz tradycję swojej rodziny i narodu za nudziarstwo nie spodziewała się, co stanie się jej udziałem. Ogólnie dużo lepiej byłoby, gdyby fabuła książki bardziej trzymała się faktów. Początek książki, spokojne życie w sztetlu całkowicie niespodziewanie przerwane przez Niemców i od razu wywózka do Auschwitz…? No, nie. W samym obozie też nie wszystko zostało ukazane takim, jakim było w rzeczywistości. Ale przecież to powieść dla młodzieży, a nie książka naukowa……