Literatura
-
Książki: “Arytmetyka diabła”
Przeczytałam, choć głównie z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony książka ma godny pochwały morał – był taki cytat gdzieś na ekspozycji w Muzeum Auschwitz, że “kto nie zna historii, skazany jest na jej powtórne przeżycie”. Młoda bohaterka “Arytmetyki diabła”, uważająca historię oraz tradycję swojej rodziny i narodu za nudziarstwo nie spodziewała się, co stanie się jej udziałem. Ogólnie dużo lepiej byłoby, gdyby fabuła książki bardziej trzymała się faktów. Początek książki, spokojne życie w sztetlu całkowicie niespodziewanie przerwane przez Niemców i od razu wywózka do Auschwitz…? No, nie. W samym obozie też nie wszystko zostało ukazane takim, jakim było w rzeczywistości. Ale przecież to powieść dla młodzieży, a nie książka naukowa……
-
Książki: “Obłęd”
Temat rzeka. Dużo mówi się o walce z depresją, o dzieciach w spektrum autyzmu, edukuje się, opowiada o potrzebach osób z tymi problemami… to oczywiście bardzo dobrze. Ale zaburzenia i problemy psychiczne to nie tylko depresja i autyzm. To także, na przykład, schizofrenia. “Wmawiana” i “udawana” choroba, której przecież “wcale nie widać” – do czasu, aż chory ma nawrót psychozy. Wtedy niedowierzanie miesza się z przerażeniem i po wszystkim grono bliskich choremu osób się uszczupla. Po raz kolejny… W waszym otoczeniu jest więcej schizofreników, niż przypuszczacie – tyle, że większość z nas siedzi cicho w kącie, nie mówiąc ani słowa o swojej chorobie, nawet jeśli to osoba wysoko funkcjonująca. Powód?…
-
Książki: “Najważniejsze to przeżyć”
Początkowo ta historia wydaje się mieć – mimo zakończonej chwilę temu wojny i ukazanych w tle problemów – optymistyczny wydźwięk. Rodzina, która przetrwała wojnę na podwarszawskiej wsi wraca do zrujnowanej stolicy i stara się zacząć od początku normalne – cokolwiek to oznacza – życie. Każdy z członków rodziny, mimo problemów i traum (ale po wojnie przecież każdy ma jakieś problemy i traumy, najważniejsze, że wszyscy żyją!) radzi sobie jak może, ale im dalej brniemy w treść książki, tym wszystko staje się bardziej skomplikowane i depresyjne. Autorka książki zastosowała ciekawy zabieg – narratorem jest kolejno każdy z członków rodziny. Nastoletnia córka – bardzo zaradna i wygadana dziewczynka, jej starsza siostra –…