Gaming,  Literatura

Książki: “Rapture”

“BioShock” to gra wideo z 2007 roku (wersja Remastered jest nieco młodsza – 2016 rok). Zyskała rzesze fanów (w tym i mnie :)), nie tylko dzięki ciekawemu gameplayowi czy przepięknej jak na tamte czasy grafice – tym, co przyciąga mnie najbardziej do niebezpiecznego, podwodnego świata, jest fabuła tej gry.

Intrygujące postacie, ich bogate historie oraz pogmatwane wydarzenia, które doprowadziły do tego, że utopijna metropolia na dnie oceanu zamieniła się w podwodną kupę gruzu. Wielu fanów do dziś marzy o tym, żeby poznać losy Rapture, bo tak nazywa się owa podwodna metropolia, sprzed upadku. Książka “Rapture” Johna Shirleya opowiada o losach głównych bohaterów gier “BioShock” i “BioShock 2”, łącząc wątki znane z obu gier. Poznamy więc przeszłość każdej z ważniejszych postaci, przeczytamy o ich relacjach, dramach (to lepsze słowo, niż “dramaty”) i a czasem zabawnych perypetiach – autor książki bynajmniej nie połknął kija.

Piszę o tym z entuzjazmem, ale zaraz zaczną się schody, i to dość kręte.
Książka nie ma polskiego tłumaczenia i jest dostępna tylko w wersji angielskiej. Dla części z Was to pewnie żaden problem, ale ci, którzy nie czują się mocni w angielskim, mogą być lekko zdemotywowani. Zwłaszcza, że książka “Rapture” ściśle trzyma się gry także i pod względem sposobu wypowiadania się postaci – a te, jak wiedzą osoby grające w “BioShocka”, pochodziły z różnych stron świata, z różnych warstw społecznych i każda z nich miała swoje charakterystyczne powiedzonka, czasem jakiś slang, czasem narzecza i tak dalej. Mniej zaprawionym w językowych bojach czytelnikom może sprawiać to trudność.

Ale – jeśli jesteś fanem „BioShocka” i czujesz się na siłach (albo masz dobry słownik), jest to lektura obowiązkowa. :)

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Wykorzystujemy pliki cookies (cisteczka).
Polityka ciasteczek
O ciasteczkach
AKCEPTUJĘ
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x