Literatura obozowa

Książki: “Zburzyć i zaorać…? Idea założenia Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w świetle prasy polskiej w latach 1945-1948”

“Zburzyć i zaorać…?” to praca naukowa autorstwa Jacka Lachendro, historyka z Muzeum Auschwitz.
Historia powstania Muzeum Auschwitz była bardzo burzliwa. W roku 1946 na łamach polskiej prasy rozgorzały liczne, gorące dyskusje odnośnie tego, w jakiej formie i czy w ogóle należy zachować poobozowe obiekty. Także i zrównanie pozostałości byłych obozów z ziemią było jedną z rozważanych koncepcji. Zwolennicy tego pomysłu uważali, że muzeum utworzone w byłym obozie odda tylko namiastkę prawdy, a wręcz – zakłamie historię KL Auschwitz-Birkenau. Dyskusja ta, chociaż oczywiście w nieco innej postaci (i w dużo mniej żarliwym tonie) trwa właściwie po dziś dzień. Bo i obecnie niektóre osoby oburza fakt eksponowania w muzeum, na przykład, ludzkich włosów czy prochów.

Nie mniej ważnym aspektem było też zabezpieczenie terenu (zwłaszcza rozległych terenów byłego obozu Birkenau), aby uniemożliwić działalność szabrowników, skuszonych wizjami “ton żydowskiego złota”.

Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau zostało oficjalnie otwarte 14 czerwca 1947 roku, w siódmą rocznicę przybycia do KL Auschwitz pierwszego transportu polskich więźniów politycznych.
Ekspozycja muzealna nie była wtedy jeszcze w pełni ukończona, nie dokończono także wszystkich planowanych prac organizacyjnych (jak wyglądało wtedy Birkenau, można zobaczyć na przykład w filmie “Ostatni etap” – taka mała informacja dla zainteresowanych).

I o tych wszystkich tematach opowiedział czytelnikowi J. Lachendro, który wykonał naprawdę niesamowitą i godną podziwu pracę.
Książka odpowiada na kilka ważnych pytań, zachęcając do dalszych refleksji, a przy tym stanowi też doskonałe źródło wiedzy o polskiej rzeczywistości tuż po zakończeniu wojny. W książce znajduje się dużo fotografii, ukazujących jak Muzeum wyglądało i funkcjonowało w pierwszych latach swojego istnienia (od razu przychodzi mi na myśl opowiadanie “Wycieczka do muzeum” Różewicza). No i cóż – pozostaje mi tylko polecić Wam tę książkę, bo to bardzo wartościowa i interesująca pozycja.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Wykorzystujemy pliki cookies (cisteczka).
Polityka ciasteczek
O ciasteczkach
AKCEPTUJĘ
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x