
Książki: “Refleksje z poczekalni do gazu”
“Refleksje z poczekalni do gazu” Adolfa Gawalewicza to wspomnienia obozowe, które szczególnie mocno zapadają w pamięć. Swoją opowieść autor zaczyna od postawienia kilku pytań – ale, jak sam wyjaśnia, są to pytania, na które nie sposób odpowiedzieć. Bo kto może ocenić moralność więzionych w obozach koncentracyjnych ludzi i panujące za drutami normy etyczne? Co w tym przypadku w ogóle znaczy pojęcie moralności i etyki? Dlaczego jeden przeżył, a drugi zginął? Z jakimi dylematami moralnymi codzienne musieli mierzyć się ludzie przebywający przez kilka lat w skrajnie patologicznych warunkach?
Dalszy ciąg książki to wspomnienia z KL Auschwitz-Birkenau i obozów w głębi Rzeszy, a potem autor opowiada o swoim pobycie na leczeniu w Szwecji oraz o powrocie do domu, do Polski.
Warte odnotowania jest to, że Adolf Gawalewicz przez praktycznie przez cały swój pobyt w obozach był tzw. muzułmanem – czyli znajdował się na samym dole obozowej hierarchii, a mimo to udało mu się umknąć śmierci. Czasem dzięki czyjejś pomocy, czasem dzięki własnemu sprytowi, czasem dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności. Autor opisał to wszystko i każdy z tych opisów opatrzył swoimi refleksjami i przemyśleniami. Są to przemyślenia gorzkie, często ironiczne, ale skutecznie potrafią wstrząsnąć czytelnikiem. A przecież na tym polega rola literatury obozowej.

