Literatura obozowa

Książki: “Oświęcim w oczach SS” (“Auschwitz w oczach SS”)

“Oświęcim w oczach SS” (nowy tytuł: “Auschwitz w oczach SS”) to znana książka, ale myślę, że warto o niej co jakiś czas przypominać, mimo że jest trudną i skomplikowaną lekturą.

Temat niemieckich obozów śmierci znamy znacznie lepiej z perspektywy ofiar, nieco mniej – z perspektywy sprawców. Esesmani z obozowej załogi nie byli przecież bezosobową, jednolitą, złą masą, ani jakimiś złowrogimi demonami z gier wideo. To byli zwykli ludzie, którzy mieli swoje rodziny, zainteresowania, codzienność i tak dalej. Więc jak to się stało, że „ludzie ludziom zgotowali ten los”? Jak było możliwe, że z pozoru zwyczajni mężczyźni i kobiety pod wpływem munduru i ideologii zmieniali się w okrutnych, cynicznych zbrodniarzy, że niemieccy lekarze zamiast nieść pomoc, stali się mordercami? A po pracy wracali do domu, całowali żony i pytali dzieciaki, co dzisiaj robiły w szkole…?

Na te pytania rzecz jasna nie odpowiem – łamały się nad tym dużo tęższe głowy i powstawały na ten temat całe prace naukowe.

W książce znajdziemy fragmenty zapisków trzech esesmanów: Rudolfa Hössa, Pery Broada oraz Johanna Paula Kremera. Historia niniejszych osób i tego, co spisały, jest przedstawiona w samej książce, myślę więc, że nie ma potrzeby szerzej opisywać wam ich sylwetek. Cała autobiografia Hössa została wydana jako osobna publikacja, tekst autorstwa Broada ma formę zeznania (jest to również fragment większej całości, o której kiedyś opowiem w osobnym wpisie), a najbardziej… specyficzną rzeczą jest tu dziennik Kremera (niemieckiego lekarza). Dziennik, czyli zapiski, które powstały jeszcze w czasie wojny, a autor nie miał zamiaru ich upubliczniać. Po prostu notował to, co w jego mniemaniu było warte odnotowania, w jego codziennym życiu (zarówno prywatnym, jak i zawodowym). I tak w jednej notatce dowiemy się, co Kremer jadł na obiad i że piwo kosztujące x marek było smaczne, a w drugiej – ilu ludzi zamordowano tego wieczoru w komorach gazowych.

Wnioski i spostrzeżenia po lekturze każdy wyciągnie sam.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Wykorzystujemy pliki cookies (cisteczka).
Polityka ciasteczek
O ciasteczkach
AKCEPTUJĘ
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x